Wiosna to moja ulubiona pora roku. Z niecierpliwością czekam na ciepłe kwietniowe weekendy, by cieszyć się niespiesznie wypitą poranną kawą w mojej ogrodowej altanie.
Napawam oczy widokiem bujnej zieleni, wsłuchuję się w bzyczenie pszczół i obserwuję naturę, która łapczywie próbuje nadrobić okres zimowego letargu. Naprawdę cenię te momenty, gdy sięgając okiem na mój ogród, z dużą dozą pewności mogę sama przed sobą przyznać: Lubię swój ogród, jest ładny.
Bo któż z nas nie chciałby mieć ładnego ogrodu? No tak, ale co to znaczy ładny - popuśćmy wodze wyobraźni. Ładny to... idealnie skoszony trawnik bez chwastów... równe i gładkie alejki... fantazyjne rabaty... kolorowe donice... w zgodzie z naturą... rabaty utrzymane w jednej tonacji kolorystycznej... minimalistyczny... z rzeźbą znanego artysty pomiędzy kwiatami... zupełnie inny niż u sąsiada... pełen egzotycznych roślin...
Ilu ludzi tyle gustów, każdy z nas wybierze coś innego i każdy będzie miał rację. Nie jest moją rolą jako projektantki ogrodów, by wpływać na wybory moich klientów, nie usłyszysz ode mnie stwierdzenia „tak nie wolno, to niezgodne ze sztuką”. ???? Mogę jednak pomóc zaprowadzić porządek w natłoku pomysłów i spróbować pogodzić ze sobą wszystkie potrzeby.
Podczas tworzenia wymarzonego ogrodu istotne jest, by wziąć pod uwagę pewne złote reguły, by ogród był postrzegany jako ładny przez każdego odwiedzającego. Oto one – ustrukturyzujmy nieco:
-
Spójność koncepcji - zaplanujmy styl jaki nam się podoba i trzymajmy się tego przez cały proces projektowania i wykonywania ogrodu. Jeśli wymarzyliśmy sobie ogród wiejski, to już bez modnych traw ozdobnych i geometrycznie strzyżonych roślin. Jeśli ogród ma być nowoczesny, ograniczmy liczbę gatunków, a nie twórzmy kolekcji roślin we wszystkich kolorach tęczy.
-
Trzymajmy się projektu - każdy ogród, nawet jeśli ma sprawiać wrażenie dzikiego, potrzebuje projektu i uporządkowania. Sądząc rośliny gdzie popadnie, bez planu i zastanowienia, osiągniemy efekt zupełnie przeciwny do zamierzonego. W każdym szaleństwie jest metoda, da się je ująć w ramy projektu i zrealizować.
-
Dobór roślin - napisano o tym wiele artykułów i bynajmniej nie chodzi o to, by nie pozwolić sobie na żadne odstępstwo od listy początkowo wybranych gatunków (w końcu ogród to nawiązanie do natury, która często nie trzyma się żadnych ram). Warto jednak pamiętać, by nie sadzić koło siebie roślin, które zupełnie do siebie nie pasują. Bratki nie polubią się z bambusami, a jeżówki z drzewkiem bonsai na pewno nie stworzą spójnej kompozycji.
-
Dopasowanie projektu do domu - świetnym rozwiązaniem jest współpraca architekta wnętrz z architektem krajobrazu. Planując ogród, warto sprawić, by był kontynuacją stylu użytego do urządzania domu, jakby dodatkowym salonem pod chmurką.
-
Ergonomia - już na samym początku zaplanujmy podjazd, taras i ścieżki z myślą o komforcie użytkowników. Jeśli ścieżka będzie niewygodna, sami zaczniemy deptać nasze świeżo założone rabaty, chcąc jak najszybciej przejść w zamierzone miejsce. Fantazyjne kształty ścieżek sprawdzą się ewentualnie w dalszej części ogrodu, gdzie nie chodzimy zbyt często.
-
Oświetlenie - w naszym klimacie przez ponad połowę roku po powrocie z pracy praktycznie nie widzimy naszego ogrodu, za oknem jest tylko ciemna plama. Odpowiednio rozmieszczone oświetlenie nie tylko zwiekszy bezpieczeństwo, ale przede wszystkim pozwoli nam się cieszyć ładnym widokiem z okna o każdej porze dnia. Zdecydowanie nie chodzi też tutaj, aby oświetlić całą okolice mocnymi reflektorami, raczej o to, by podkreślić ciekawe elementy i ułatwić sobie przemieszczanie się po ogrodzie.
-
Miejsca do przechowywania - w każdym ogrodzie znajdą się rzeczy, które nie są zbyt dekoracyjne i chcielibyśmy je ukryć przed wzrokiem gości (i nas samych). Może to być kompostownik, narzędzia ogrodowe, kosze na śmieci - wszystko to można schować lub przynajmniej przysłonić odpowiednimi roślinami, ładną konstrukcją z drewna, czy innych materiałów pasujących do naszego ogrodu.
-
Gust właściciela - niech mówią co chcą, ale ogród ma być ładny przede wszystkim dla nas. Nie dajmy sobie wcisnąć projektu, który zupełnie do nas nie trafia. W końcu to my będziemy spędzać tam wolny czas. Przez wiele lat śmialiśmy się z krasnali ogrodowych, tymczasem obecnie wracają one do łask i wkrótce mogą się okazać podstawowym elementem każdego modnego ogrodu. Dlatego czasami warto bronić swojego gustu, gdyż może się on okazać początkiem nowej epoki ????
Projektując ogród, wybierz główny kierunek, często mniej znaczy więcej.
Pomyśl o stronie użytkowej, by korzystanie z ogrodu było naprawdę komfortowe.
Ogród się zmienia, zaplanuj mądrze by czerpać z niego radość przez cały rok.
Najpierw planuj, potem działaj, a efekty przerosną Twoje oczekiwania.
A dla Ciebie, co znaczy ładny ogród? Czy też już myślisz o wiośnie?